W dawnych latach mur rozbierano i jego fragmenty sprzedawano też jako pamiątki. Wbrew „pokutującej” przez lata legendzie, Wielki Mur Chiński nie jest widoczny z kosmosu. Niektórzy astronauci twierdzą jednak, że jest on czasami widoczny z niskiej orbity okołoziemskiej w sprzyjających warunkach i „jeśli wiesz gdzie patrzeć”.
Wielki Mur Chiński to cud świata starożytnego z wieżami i przejściami, ciągnący się przez Chiny od Shanhiguan (nad Zatoką Liaotuńską na wschodzie) do Jiayuguan (w górach Qilian Shan na zachodzie). Jest celem i marzeniem wielu podróżników i jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych na świecie. Czy to prawda, że Wielki Mur Chiński widać z kosmosu? Dlaczego został zbudowany? Skąd wzięła się jego nazwa. Przedstawiamy 20 ciekawostek o Wielkim Murze Chińskim. #1 Dlaczego zbudowano Wielki Mur Chiński? Pierwsze odcinki Wielkiego Muru Chińskiego zostały wzniesione już w VI wieku kiedy to feudalne państewka budowały własne systemy obronne w postaci murów, które miały być ochroną dla pracujących na polach chłopów przed napadami plemion normadzkich. Liczne źródła donoszą, że najwcześniej połączona ściana muru powstała za panowanie Qin Shi Huanga – pierwszego Cesarza Chin. Chciał on połączyć ściany, aby obronić się przed północnymi najeźdźcami i ochronić Jedwabny Szlak, który przebiegał w pobliżu. Jednak najdłuższy odcinek muru powstał dopiero za panowania surowej dynastii Ming i wtedy też najprężniej się rozwinął. Części Wielkiego Muru wybodowane za czasów dynastii Ming, które przetrwały do dziś (fot. / CC BY-SA #2. Skąd wzięła się nazwa „Wielki Mur Chiński”? Nazwa, która używana jest dla tej atrakcji turystycznej, czyli Wielki Mur Chiński została nadana w XIX wieku… przez Anglików. Chińczycy mówią o nim Wànli Chángchéng, co oznacza mur 10 Tysięcy Li – czyli coś co jest nieskończonością, czy też nieskończenie długie. Wielki Mur Chiński w okolicach Jinshanling // Fot. CC BY-SA Link The Great Wall of #3. Wielki Mur Chiński – wymiary Wysokość muru jest różna w zależności od miejsca. Jako średnią wysokość ścian Wielkiego Muru przyjmuje się m, a najwyższa z nich mierzy 14 metrów. Najwyższy punkt to Huanglouyuan na przedmieściach Pekinu – m a najniższy to Laolongtou w Hebei i jest to wysokość bezpośrednio nad poziomem morza. Natomiast średnia szerokość Wielkiego Muru Chińskiego to 6,5 metra. Co 100-200 metrów stawiano również wieżę obserwacyjną, a na całej długości muru jest ich blisko 20 tysięcy. Fot. Manuel Joseph from Pexels #4. Ile kilometrów ma Wielki Mur Chiński? Ile źródeł tyle różnych długości Wielkiego Muru Chińskiego jednak według najnowszych badań archeologicznych szacuje się, że łączna jego długość (ze wszystkimi jego rozgałęzieniami) mogła wynosić nawet 21 196 km (chodzi o długość całego systemu fortyfikacji łącznie z rzekami, wzgórzami i rowami, a nie za pomiar długości „muru”, gdyż ten, w postaci jednolitej konstrukcji nigdy nie istniał). Z całą pewnością można stwierdzić, że jest to najdłuższa konstrukcja jaką do tej pory wybudował człowiek. Obecnie większa jego część jest zniszczona i porozrywana na mniejsze odcinki o różnej długości, które częściowo są odbudowywane i tylko niewielkie jego fragmenty udostępnione są dla turystów. fot. #5. Czy Wielki Mur Chiński widać z kosmosu? Niestety o widoczności Wielkiego Muru z kosmosu krąży wiele mitów, które zostały obalone dzięki specjalistycznym badaniom dającym dowody na to, że o ile jest on widoczny „gołym okiem” z pokładu samolotu szybującego w chmurach to z przestrzeni kosmicznej już nie. W październiku 2003 r. Chiński astronauta Yang Liwei stwierdził, że nie był w stanie zobaczyć Wielkiego Muru Chińskiego. W odpowiedzi Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) wydała komunikat prasowy informujący, że z orbity między 160 a 320 km Wielki Mur jest widoczny gołym okiem. W celu dalszego wyjaśnienia rzeczy ESA opublikowało zdjęcie części „Wielkiego Muru” sfotografowanego z niskiej orbity. Jednak w komunikacie prasowym tydzień później przyznali, że „Wielki Mur” na zdjęciu był w rzeczywistości…. rzeką. #6. Wiele ofiar Niestety to prawda – trwająca blisko 2000 lat budowa Wielkiego Muru Chińskiego pozbawiła życia blisko miliona robotników. Byli oni zmuszani do ciężkiej pracy ponad siły, a tych którzy przepłacili swoją pracę życiem bardzo szybko zastępowano innymi „robotnikami”. Warunki atmosferyczne również nie pomagały w pracy – latem temperatura sięgała 35 stopni Celsjusza, a zimą spadała nawet do -21 stopni. Ze sprawą śmierci robotników podczas powstawania Wielkiego Muru Chińskiego związany jest mit, który mówi, że to dzięki ludzkim szczątkom jest on tak mocny i przetrwał tyle lat. Jednak w przeprowadzonych później badaniach laboratoryjnych z użyciem próbek pochodzących z Wielkiego Muru Chińskiego nie stwierdzono obecności materiału pochodzącego z ludzkich szczątków. #7. Ryż zamiast cementu? Przez wiele lat mur powstał z błota, drewna i kamieni. Dopiero za czasów dynastii Ming zaczęto używać cegieł, które były wypalane w piecach. Co ciekawe zaprawa do cegieł zawierała mączkę ryżową. Wtedy też zaczęto łączyć ze sobą kolejne fragmenty muru. fot. #8. Wielki Mur to staruszek Mówi się, że ludzie na starość maleją. Tak też dzieje się z Wielkim Murem Chińskim, który według szacunków znacznie zmniejszył swoje rozmiary w porównaniu do tych, które miał za czasów dawnej świetności. Raporty, które napływają z Chin podają, że nie ma już ponad połowy z dawnej budowli. Wpływa na to nie tylko wiek budowli, ale również to, że mimo ochrony w niektórych miejscach jest on rozbierany przez miejscową ludność i z tych cegieł budują oni domy i gospodarstwa. Dla przykładu w północnych Chinach w Xinxing rozebrano blisko 100 metrów muru, który posłużył jako kruszywo do budowy drogi. Lokalne władze zostały ukarane grzywną, ale droga pozostała. Na ciekawy pomysł jak wykorzystać powtórnie materiał pochodzący z muru wpadł również pewien deweloper z prowincji Hebei, który w murze zrobił 14 metrową wyrwę aby w tym miejscu wybudować parking. Raport China Great Wall Society z Pekinu alarmuje, że z liczącego ponad 6 tys. km muru Mingów jedynie 8,2 proc. jest w stanie dobrym. 30 proc. zniknęło z powierzchni ziemi, a pozostała część wymaga gruntownego remontu donosi portal fot. #9 Legenda o Wielkim Murze Chińskim Jedną z najsłynniejszych legend o Wielkim Murze Chińskim jest ta związana z płaczem Meng Jiangnu. Powstała ona podczas panowania pierwszej carskiej dynastii. Mąż Meng- Fanfu został złapany przez urzędników i wysłany do pracy przy budowie muru. Meng nie wiedziała nic o zaistniałej sytuacji i rozpaczliwie zaczęła go szukać. Gdy dotarła do miejsca budowy muru dowiedziała się, że jej mąż zmarł z powodu wycieńczenia ciężką pracą. Przez dziesięć kolejnych dni rozpaczliwie opłakiwała stratę męża, a jej płacz miał spowodować upadek ponad 400 kilometrowego odcinka muru, który rozsypując się miał ujawnić kości jej męża znajdujące się w środku. Jest to tylko jeden z wiele mitów związanych z trwałością muru i wpływem jaki miałyby mieć na to ludzkie szczątki. #10 Maraton Brytyjczyk William Lindesay w latach 80 przebiegł Mur Chiński i widząc różnorodność otaczającego go krajobrazu, a także jak przez zaniedbanie ten cenny zabytek może wkrótce stać się ruiną zaproponował by cały ten obszar stał się parkiem narodowym. Jego pomysłu jednak nikt nie chwycił. Co roku jednak na Wielkim Murze Chińskim odbywa się maraton biegowy – Great Wall of China Marathon. fot. #11. Turyści Ponad 10 milionów turystów odwiedza Wielki Mur Chiński każdego roku. Oprócz „zwykłych” podróżnych atrakcję tą odwiedzały również światowej sławy osobistości. W roku 1957 pierwszym ważnym zagranicznym gościem, który odwiedził fragment Wielkiego Muru w Badaling był Klimient Woroszyłow (przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR). Przez kolejne 50 lat odwiedziło go ponad 400 liderów z różnych stron świata – Richard Nixon (prezydent USA), prezydent Ronald Reagan, George Walker Bush, królowa Elżbieta II, premier Margaret Thatcher, Władimir Putin, Borys Jelcyn, cesarz Akihito, Nelson Mandela. Odwiedziny te sprawiły, że Wielki Mur Chiński uważany jest za pomnik historii dyplomacji Chin. Prezydent USA Ronald Reagan żoną Nancy Reagan podczas zwiedzania Wielkiego Muru, 28 kwietnia 1984 [Fot. IC via #12. Ostrzeżenie „Wielki Mur Chiński zniknie, jeśli nie będziemy szanowali jego wieku i kruchości”– takie ostrzeżenie wydała Lisa Ackerman, wiceprzewodnicząca World Monuments Fund, która zajmuje się ochroną kulturowego dziedzictwa. W roku 2002 WMF wpisała go na listę 100 najbardziej zagrożonych budowli historycznych świata ponieważ jego trasa przebiega zarówno przez współczesne cywilizacje jak i przez dzikie obszary, a w każdym z tych regionów zagrażają mu inne czynniki. Na terenach otaczających Wielki Mur Chiński działają ponadto nielegalne kopalnie niklu i miedzi, które według badaczy mają swój wpływ na jego trwałość i naruszają konstrukcję. #13. Ostatnie pożegnanie na murze Wielki Mur Chiński posłużył parze artystów performerów jako tło ich ostatniego, wspólnego projektu. W roku 1988 Marina Abramovic i Ulyan wyruszyli w swoim kierunku z przeciwległych stron muru. Ona ze wschodu, a on z zachodu. Spotkali się po 90 dniach wędrówki, aby pożegnać się ze swoją wspólną karierą i dalej wkroczyć osobno w zawodowy świat. #14 Który odcinek Wielkiego Muru warto zwiedzić? W Badaling w odległości 70 kilometrów od Pekinu zlokalizowany jest najlepiej zachowany odcinek całej budowli. Każdego dnia między tymi miejscami kursuje kilkadziesiąt połączeń autobusowych, tak aby bez problemu dowieźć turystów. Całkowita długość muru wynosi tutaj 4,8 kilometra wraz z 19 strażnicami. Prace nad tym kawałkiem muru rozpoczęto około roku 1505 za panowania dynastii Ming. To właśnie na ten odcinek zapraszanych jest najwięcej osobistości. Wielki Mur Chiński w Badaling (fot. Samxli, CC BY #15. Inne ciekawostki • Wielki Mur Chiński został wpisany na listę ochrony przyrody UNESCO, a ponadto ogłoszono go jednym z siedmiu cudów świata. • Podczas budowy Muru Chińskiego zużyto ponad 300 000 000 m2 materiału. Taka jego ilość wystarczyłaby do wybudowania 120 piramid Cheopsa. • W niektórych miejscach budowla wznosi się w górę pod kątem 75 stopni. • Najdłuższy fragment powstał za czasów dynastii Ming (rządzącej od 1386 r.) – ok. 8850 km. • Ostatni fragment Wielkiego Muru powstał w 1878 r. pod koniec panowania dynastii Qing. • Przez setki lat Wielki Mur znakomicie spełniał swoją funkcję obronną. W 1213 roku Mongołowie wspierani przez jednego z czołowych oficerów (Chenyu Liu, który dopuścili się zdrady) przedarli się przez Wielki Mur i dotarli aż do stolicy Yanjing (dzisiejszy Pekin) Zobacz też: Trwająca wojna na Ukrainie zmieniła oblicze postrzegania przestrzeni kosmicznej i wykorzystania satelitów, które m.in. zapewniają komunikację i dostarczają dane obrazowe terenu, czego przykładem są ostatnie zdjęcia satelitarne miejscowości Bachmut z 6 marca br., wykonane przez Maxar Technologies. Widać na nich płonące i zniszczone budynki, a także inne obiekty, które zostały Wielki Mur Chiński – to jeden z siedmiu, nowych cudów świata i atrakcja turystyczna znana chyba każdemu. Nic więc dziwnego, że jest on oblegany przez turystów zarówno z Chin jak i zagranicy. Mieliśmy i my okazję zobaczyć Wielki Mur Chiński podczas naszej wizyty w Pekinie. Wielki Mur Chiński to najdłuższa budowla świata, a według niektórych źródeł to jedyna budowla wzniesiona przez człowieka widoczna z Kosmosu (choć to akurat nie do końca prawda, bo choć mur jest długi to jednak za wąski by go dostrzec z takiej wysokości). Tak naprawdę z Kosmosu to widoczna jest Wielka Rafa Koralowa znajdująca się u wybrzeży Australii ale to akurat nie jest budowla wzniesiona przez człowieka. Wróćmy do Wielkiego Muru – w oryginale rozciągał się on od przełęczy Jiayuguan w prowincji Gansu w zachodnich Chinach aż do twierdzy Shanhaiguan znajdującej się na wschodzie kraju, nad morzem (a dokładnie nad zatoką Pohaj). Do dziś można zwiedzać i podziwiać „wchodzący” do morza odcinek muru zwany Głową Starego Smoka. Ale to za daleko by dostać się tam z Pekinu w jeden dzień… Wielki Chiński Mur w Badaling to najlepiej zachowany (a właściwie odrestaurowany) odcinek Wielkiego Muru. Znajduje się w odległości około 70 km od Pekinu. To godzina jazdy taksówką lub busikiem. Wejście na mur możliwe jest codziennie od 6:30 do 18:00 (najlepiej to sobie jednak sprawdzić planując wycieczkę), wstęp 45 RMB (2012), w cenie jest również zwiedzanie Muzeum Wielkiego oficjalnych danych, oryginalnie długość Wielkiego Muru wynosiła ponad 8800 km, z czego nieco ponad 6200 km wybudowane zostało przez człowieka. Pozostałe odcinki stanowiły wkomponowane w mur naturalne przeszkody – wzgórza i pagórki. Wielki Mur Chiński wzniesiono bowiem wykorzystując naturalne ukształtowanie terenu: wzgórza, doliny, wąwozy, granie, urwiska, wierzchołki gór itp.(tam gdzie sie dało rzecz jasna). Do dziś zachowało się około 2400 km Wielkiego Muru, z czego tylko niektóre jego odcinki zostały odrestaurowane i udostępnione dla turystów. Najbardziej popularne to: Badaling, Mutianyu, Jinshanling oraz Simatai. Pozostałe części muru są zaś w znacznie gorszym stanie i oficjalnie nie są dostępne dla zwiedzających. Tak czy inaczej, Wielki Mur należy do atrakcji typu „trzeba to zobaczyć” i dlatego też, również my podczas naszego pobytu w Pekinie szukaliśmy możliwości by do niego dotrzeć. Teoretycznie nie jest to trudne, bo najbliższe odcinki muru dostępne dla zwiedzających oddalone są od Pekinu o niecałe 70 km. Tj. praktycznie już w godzinę można dotrzeć do muru ze stolicy Państwa Środka. Ale po kolei. Transport na Chiński Mur z Pekinu (dostępne są różne opcje dotarcia do muru z Pekinu) Już w Polsce, planując wypad do Pekinu na kilka dni, jako „żelazny” punkt naszej wycieczki zapisaliśmy wizytę na Wielkim Murze. I jeszcze w Polsce, przegladając strony internetowe znaleźliśmy kilka firm organizujacych wycieczki z Pekinu na różne odcinki muru, jednak nie rezerwowaliśmy miejsc z wyprzedzeniem. Badaling to również najbardziej popularny wśród wycieczek odcinek muru, ale i niestety z tego powodu bardzo trudno jest się przecisnąć wśród tłumów zwiedzających. Pewnym rozwiązaniem może być przyjazd wcześnie rano, kiedy brak jeszcze na murze turystów z zorganizowanych różnych forach zaś znaleźlismy sporo wpisów jak dotrzeć tam samodzielnie np. podjeżdżąjąc do muru wynajętą taksówką albo nawet transportem publicznym, choć w tym ostatnim przypadku jest to bardziej skomplikowana podróż, z kilkoma przesiadkami na lokalnych dworcach autobusowych (ale jest to za to najtańsza opcja dotarcia na mur). Podobno są też dostępne autobusy turystyczne odjeżdżające z Placu Tiananmen w centrum Pekinu do Badaling gdzie znajduje się wejście na mur – ale nie udało nam się ich znaleźć na miejscu a dogadać się z miejscowymi raczej trudno. Można było też znaleźć również takie wpisy opisujące na pół legalne zwiedzanie muru – tj. podjazd wynajętą taksówką pod mur w jego nieturystycznej części, a następnie samodzielne wspinanie się na mur i spacer po nim w miejscach gdzie nie ma turystów ani też kas biletowych. Po analizie za i przeciw pozostawiliśmy sobie dwie opcje na zwiedzanie muru – albo wycieczka zorganizowana z jednym z wielu lokalnych biur podróży (w tym przypadku musimy się ściśle trzymać planu wycieczki) albo wynajęcie taksówki z Pekinu i przejazd ną tam i z powrotem na mur a tam samodzielne zwiedzanie (wtedy trzeba tylko się umówić z taksówkarzem na powrotną godzinę). Najlepsze miejsce na zwiedzanie Chińskiego Muru (przyjmując Pekin jako punkt wypadowy) Najbardziej popularne (choć w różnym stopniu zachowane) odcinki Wielkiego Muru w okolicach Pekinu to: Badaling, Mutianyu, Jinshanling oraz Simatai. Po analizie informacji na temat tych miejsc w Internecie oraz przemyśleniu „za i przeciw” zdecydowaliśmy się na odwiedzenie Badaling i Mutianyu, Simatai był w 2012 roku jeszcze w remoncie, niedostępny dla turystów. Krótki opis poszczególnych odcinków muru poniżej. Wielki Chiński Mur w Badaling (tu byliśmy 🙂 ) To najlepiej zachowany (a właściwie odrestaurowany) odcinek Wielkiego Muru. Znajduje się w odległości około 70 km od Pekinu. To godzina jazdy taksówką lub busikiem. Wejście na mur możliwe jest codziennie od 6:30 do 18:00 (najlepiej to sobie jednak sprawdzić planując wycieczkę), wstęp 45 RMB (2012), w cenie jest również zwiedzanie Muzeum Wielkiego Muru – ale nam akurat zabrakło na nie już czasu. Kupiliśmy bilety na kolejkę w dwie strony (to ekstra wydatek, chyba coś koło 40 RMB w obie strony) i po kilku minutach byliśmy już na murze. Badaling to również najpardziej popularny wśród wycieczek odcinek muru, ale i niestety z tego powodu bardzo trudno jest się przecisnąć wśród tłumów zwiedzających. Pewnym rozwiązaniem może być przyjazd wcześnie rano, kiedy brak jeszcze na murze turystów z zorganizowanych wycieczek (to nasz wniosek na przyszłość, może ktoś też skorzysta). My pojechaliśmy na ten odcinek muru z zorganizowaną wycieczką z Pekinu, po drodze zwiedziliśmy też grobowce dynastii Ming a z powrotem „zaliczyliśmy” obowiązkową wizytę w fabryce jadeitu z nieobowiązkowymi zakupami (nieopłaca się kupować w takich miejscach – jest drożej niż na bazarach). Skusiła nas cena takiej całodniowej wycieczki – to tylko 20 USD i lunch był w cenie. Bilety na zwiedzanie muru kupowaliśmy już we własnym zakresie (nie sa wliczone w cenie wycieczki). Na mur w Badaling można wejść samemu pieszo bądź wjechać kolejką linową. Wagoniki nie są najnowsze i są bardzo ciasne (4 osoby mają problem się zmieścić) ale pozwalają zaoszczędzić sporo czasu. Jeśli byśmy przyjechali samodzielnie np. taksówką i mieli cały dzień tylko na zwiedzanie muru to warto by się było podejść na mur samodzielnie. Ale z wycieczką mieliśmy mniej czasu na zwiedzanie samego muru – około 2,5 godziny i to niestety w szczycie zwiedzania, po drodze z Pekinu odwiedziliśmy bowiem wspomniane grobowce z dynastii Ming czego nie żałujemy ale za to na sam mur dotarliśmy późno bo około południa. Szkoda zatem było tracić czas na podejście, kupiliśmy bilety na kolejkę w dwie strony (to ekstra wydatek, chyba coś koło 40 RMB w obie strony) i po kilku minutach byliśmy już na murze. Na górze rzeczywiście spore tłumy, ale im dalej od stacji kolejki tym robi się luźniej. Oczywiście nie na tyle luźno żeby nikogo nie było ale już „parę wież” dalej można było przejść bez przeciskania się. Ale nie ma możliwości zrobienia sobie zdjęcia na murze bez towarzystwa. My i tak byliśmy na tygodniu, we środę bodajże – a w weekendy jest jeszcze bardziej tłoczno. Nie ma jednak co narzekać – w końcu to nowy cud świata (wybrany głosami Internautów) i wszyscy chcą go zobaczyć, a że Chińczyków jest ponad miliard i każdy chce choć raz w życiu zobaczyć mur. Piszę o Chińczykach gdyż to oni stanowią wiekszość zwiedzających, „białe twarze” z Europy czy Ameryki nikną niejako w tym chińskim tłumie na murze. Wielki Chiński Mur w Badaling to najlepiej zachowany (a właściwie odrestaurowany) odcinek Wielkiego Muru. Znajduje się w odległości około 70 km od Pekinu. To godzina jazdy taksówką lub busikiem. Wejście na mur możliwe jest codziennie od 6:30 do 18:00 (najlepiej to sobie jednak sprawdzić planując wycieczkę), wstęp 45 RMB (2012), w cenie jest również zwiedzanie Muzeum Wielkiego wyjściu z kolejki mamy możliwość przemierzenia muru na lewo bądź na prawo, obie strony są w sumie podobne, należy wybrać tę gdzie widać mniej ludzi. My poszliśmy najpierw na prawo a później na lewo, po drodze wchodząc na wieże strażnicze. Widoki są podobne. W przypadku zorganizowanej wycieczki koniecznie trzeba kontrolować czas i zarezerwować sobie jakieś pół godziny na zjazd – do kolejki linowej w dół często jest spora kolejka chętnych. To niestety wada wyjazdu zorganizowanego, trzeba być wszedzie na czas nieważne, że akurat mamy ochotę posiedzieć na murze i pokontemplować widoków. Ale coś za coś, wycieczka za 20 USD do Badaling z Pekinu ze zwiedzaniem grobowców z dynastii Ming i lunchem to tania propozycja w porównaniu z taksówką, której szacunkowy koszt to 100 USD w dwie strony (kierowca liczy sobie za przejazd oraz za czekanie na nas cały dzień). Za to taksówką można przyjechać wcześnie rano i przejść się po Chińskim Murze kiedy nie ma jeszcze wielu turystów i upału. I spędzić na nim tyle czasu ile się chce. A im więcej osób, tym transport taksówką staje się tańszy. Każdy musi sobie dokonać wyboru w zależności od potrzeb. Po zwiedzeniu muru i zjeździe kolejką na dół mamy jeszcze czas i możliwość kupienia pamiątek, takiej raczej turystycznej chińskiej tandety (inaczej i tak nie da się przejść do busa). Oczywiście kupujemy parę figurek po stargowaniu ceny (to obowiązkowy proceder na chińskim bazarze) – w tym jedną większą na kominek i ruszamy na parking. Ciąg dalszy opisu na następnej stronie… Przejdź do strony: 1 2 GD Star Ratingloading...Huragan Florence widziany z kosmosu - galeria zdjęć. Huragan Florence zbliża się do Stanów Zjednoczonych. Zdjęcia satelitarne robią wrażenie. Dodano 12 września 2018.
**Wielki Mur Chiński: Cud Budownictwa Widoczny z Kosmosu** Wielki Mur Chiński, jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Chin, jest prawdziwym cudem
Czy chiński łazik Zhurong działa? Mars Reconnaissance Orbiter funkcjonuje na wysokości 286 km względem powierzchni Marsa, ale ewentualna niedokładność odczytu nie ma znaczenia. Łazik z przyczyn niezależnych od swojej technicznej sprawności mógł być przez jakiś czas pozostawiony bezczynnie, ale nie przez kilka miesięcy. Ziemia nocą w trójwymiarze na zdjęciach NASA. NASA opublikowała serię zdjęć, która oferuje wyjątkowe spojrzenia na piękno naszej planety nocą. Wysokiej jakości zdjęcia satelitarne zostały poddane różnym technikom obróbki, co pozwoliło na nadanie im głębi i uwydatnienie rzeźby terenu. Zobaczcie kontynenty i oceany z Cue0E. 132 248 340 138 98 19 27 432 489