W naszym asortymencie mamy ponad 3.500 polskich produktów i każdy może łatwo, szybko i wygodnie zamówić online, zapłacić i mieć je dostarczone bez kosztów wysyłki do swoich drzwi przez DHL, jeśli minimalna wartość zakupu jest większa niż 39,99 €. Cena wysyłki dla przedmiotów do 39,98 € wynosi 5,90 €.
Rynek malin przeszedł kilka trudnych tygodni. Ceny osiągnęły wysokie poziomy, ale po Wielkanocy spadły z powodu rosnących wolumenów. W międzyczasie na rynek trafiły pierwsze maliny holenderskie i belgijskie. Sytuacja była również trudna w przypadku jeżyn ze względu na znaczne niedobory w hiszpańskiej produkcji, które musiały pokryć owoce meksykańskie. Dostawy ze środkowego Meksyku przebiegły bezproblemowo. Zakończył się sezon holenderskiej czerwonej porzeczki. To była dobra kampania z dobrze działającym łańcuchem dostaw. Obecnie dostępne na rynku czerwone porzeczki pochodzą z Chile, ale ze względu na ich pogarszającą się jakość sezon ten wkrótce dobiegnie końca. Holandia: Zmniejszający się rynek malin i niedobór jeżyn „Mieliśmy kilka bardzo trudnych tygodni na rynku malin i widzimy większe wolumeny pochodzące z tygodnia po Wielkanocy” - mówi holenderski sprzedawca owoców miękkich. „Do Wielkanocy ceny były bardzo wysokie, ale potem podaż wzrosła, a cena spadła. Jakościowo maliny z Maroka i Portugalii są lepsze od hiszpańskich.” „Ponadto widzimy duży niedobór jeżyn. Hiszpańska produkcja spadła, więc podaż została uzupełniona o jeżyny meksykańskie. Ceny owoców są bardzo stabilne” - powiedział handlowiec. „Holenderscy hodowcy czerwonych porzeczek mają za sobą przyzwoity sezon, w którym wolumeny w końcówce spadały płynnie. Jakość chilijskich jagodowych znajdujących się obecnie na rynku zaczyna spadać, kończąc długi sezon.” Belgia: Popularność malin i jeżyn nadal rośnie Belgijski sezon jagodowy rozpoczął się w kwietniu, maliny pojawiły się na początku kwietnia i jeżyny w połowie kwietnia. W ostatnich latach popularność malin znacznie wzrosła. Stale rosnąca popularność malin znajduje również odzwierciedlenie w powiększaniu areału największej belgijskiej spółdzielni. Główną odmianą pozostaje Kwanza. „Odmiana ta charakteryzuje się nie tylko wyśmienitym smakiem, ale także jędrnymi, czerwonymi owocami, dłuższym terminem dostawy i długim terminem przydatności do spożycia. Popularność jeżyn również znacznie wzrosła w ostatnich latach. Najnowsze dane firmy badawczej GFK pokazują, że spożycie jeżyn w Belgii wzrosło o 59 procent w ciągu ostatnich 5 lat. Niemcy: Umiarkowany popyt po wysokich cenach W Niemczech rynek owoców miękkich znajduje się w impasie, informuje jeden importer. W okresie poprzedzającym Wielkanoc popyt na maliny i jeżyny rósł, ale w ciągu ostatniego tygodnia znacznie spadł. „Ludzie mają niewielki apetyt na miękkie owoce przy tak zimnej pogodzie” - mówi jeden z nich. Większość owoców miękkich pochodzi obecnie z Hiszpanii, Portugalii i Maroka, a ostatnie pozostałe partie z Chile również są obecnie w obiegu. „Podaż jest więcej niż przyzwoita, szczególnie w przypadku malin. Ceny są generalnie zawyżone. Zwykle ceny zaczynają spadać natychmiast po Wielkanocy, ale w tym roku wciąż na to czekamy” - mówi. Włochy: Ceny jeżyn na wysokim poziomie Mimo zimowych temperatur Włosi jedzą jeżyny, maliny i czerwone porzeczki. Handlowiec z północnych Włoch informuje, że obecnie czerwone porzeczki pochodzą głównie z Chile, a także z Holandii. Średnia cena hurtowa czerwonych porzeczek wynosi około 19–20 euro za kilogram. Na jeżyny popyt jest obecnie wyższy niż podaż, więc ceny kształtują się na wysokim poziomie; około 20 euro za kilogram. Obecnie jeżyny pochodzą z Meksyku. Jeśli chodzi o maliny, obecnie dostawy pochodzą z Maroka, Hiszpanii i Portugalii. Cena wynosi około 15 euro za kilogram. Sycylijski hodowca mówi, że sezon na Sycylii rozpoczął się dobrze zarówno pod względem jakości, jak i ilości. "Również sprzedaż idzie dobrze. Na naszych szerokościach geograficznych można uprawiać owoce miękkie prawie przez cały rok." W południowych Włoszech sezon malinowy rozpocznie się na początku maja, a pierwsze jeżyny spodziewane są w połowie maja. Niemcy, Szwajcaria, Austria i Europa Wschodnia to ważne miejsca docelowe dla włoskich owoców jagodowych. Hiszpania: 25 procent mniej malin Maliny w pierwszych miesiącach roku ucierpiały na skutek złej pogody. Jak dotąd plony w Hiszpanii spadły o około 25 procent. Mimo to ceny pozostały akceptowalne i bez większych wahań, ponieważ popyt pozostał stabilny. W ubiegłym tygodniu średnia cena płacona plantatorom malin wyniosła 5,81 euro za kilogram. Polska: Spadek wolumenu eksportu malin z powodu niedoboru siły roboczej, zwiększonej konkurencji i spadających cen W Polsce świeże maliny i jeżyny odnotowały największy wzrost sprzedaży w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 roku. Eksport wzrósł o 42 procent w porównaniu do 2019 roku, osiągając 23,4 mln USD; jednak wzrost przychodów z eksportu wynikał głównie ze wzrostu cen eksportowych malin w 2020 roku, podczas gdy wolumen eksportu wzrósł tylko o 14 procent. Polska eksportowała znacznie więcej świeżych malin, ale w ostatnich latach niedobory siły roboczej, zwiększona konkurencja i spadające ceny na światowym rynku malin ograniczyły ten eksport. Jest za wcześnie, aby powiedzieć, jakie będą zbiory w nowym sezonie; jednak zimna pogoda mogła uszkodzić część owoców. Stany Zjednoczone: Ograniczona podaż jeżyn Stany Zjednoczone doświadczają niedoboru na rynku jeżyn. Według handlowca z Kalifornii, zbiory zostały spowolnione przez chłodną pogodę. „Oczekiwany jest większy wolumen, ale pojawi się z opóźnieniem do 2 tygodni.” Sprzedawca z Illinois twierdzi, że przejście na różne odmiany odbija się również na dostawach jeżyn. "Plony jeżyny Tupy są niższe od kilku lat, więc areał został zmniejszony. Na niektórych obszarach uprawa Tupy została zakończona wcześnie. Inne odmiany również nie plonują tak dobrze, jak powinny." Oprócz tych meksykańskich dostępne są również jeżyny z Gwatemali. Dostawy malin ze środkowego Meksyku działają dobrze. „Wielu uważało, że ceny spadną wraz ze wzrostem ilości, ale popyt jest doskonały” - mówi jeden z handlowców. Poza Meksykiem w Oxnard w Kalifornii są uprawy, ale nie są one jeszcze w pełni gotowe. Ceny malin pozostają bardzo stabilne na poziomie około 20 USD. Nadchodzi więcej wolumenów, ale oczekuje się, że cena pozostanie na poziomie około 20 USD. Jednak cena malin może spaść w zależności od tego, co jest w stanie dostarczyć środkowy Meksyk i południowa Kalifornia. Szczyt podaży spodziewany jest w tym tygodniu, ale opóźnienia mogą to zmienić. Jeśli chodzi o czerwone porzeczki, Chile wysyła je do Ameryki Północnej w okresie od stycznia do lutego. Potem na rynku od lutego do czerwca niewiele jest czerwonych porzeczek. Jest to produkt sezonowy, a niektóre z północnego zachodu kraju są dostępne latem. Australia: Maliny znacznie zdrożały w ostatnich latach Według Berries Australia kategoria Rubus (maliny, jeżyny i inne jagody) jest bez wątpienia najbardziej rosnącą w Australii, mimo że pozostaje najmniejszą kategorią w porównaniu z truskawkami i borówkami. Dyrektor wykonawczy organizacji mówi: „Maliny osiągnęły fenomenalny wzrost. Wartość wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich trzech lat. Jeżyny są nowicjuszami na rynku, z gwałtownym wzrostem w ostatnich latach, chociaż powinniśmy pamiętać, że zaczynały z bardzo niskiego poziomu.” Według Horticulture Statistics Handbook, wartość kategorii jagód wzrosła o 11 procent od czerwca 2020 roku, osiągając 1,04 miliarda dolarów. Maliny, jeżyny i inne jagody wzrosły o cztery procent pod względem wartości, do 216 milionów dolarów, a wolumeny również wzrosły o pięć procent, do 9 932 ton. Tylko bardzo mała ilość (13 ton) jest eksportowana. W podziale na rodzaje maliny stanowią 75 procent produkcji, jeżyny - 25 procent, a inne jagody - mniej niż 1 procent, a ich podaż osiąga najwyższy poziom w miesiącach letnich. PODOBNE Wzrost eksportu malin z Polski w 2020 roku. Analizujemy najnowsze dane GUS. czytaj dalej Spadek wolumenu importu świeżych malin do Polski w 2020 roku. Analizujemy najnowsze dane GUS. czytaj dalej Niewielki wzrost wolumenu importu malin mrożonych do Polski przy zdecydowanie większym zwiększeniu jego wartości. Analizujemy dane GUS za rok 2020. czytaj dalej Wzrost eksportu malin w 2020 roku. Analizujemy najnowsze dane GUS. czytaj dalej Pandemia nie sprzyja handlowi świeżymi delikatnymi owocami jagodowymi. Bardzo mocno odczuł to handel świeżą maliną. czytaj dalej Bądź zawsze na bieżąco! Otrzymuj powiadomienia o kluczowych zmianach na rynku - zapisz się do naszego newslettera!
Adres w Niemczech wysyłka paczek Niemcy-Polska 2kg (adres) ☝ taniej na Allegro • Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! KUPS przeciw włączeniu butelek szklanych jednorazowych do systemu kaucyjnego 20 lipca 2022 12:07Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków (KUPS) przyłączyło się do koalicji 17 organizacji rolnych i branżowych, producentów wprowadzających na rynek soki i napoje owocowe i owocowo-warzywne, przedstawicieli handlu, producentów opakowań szklanych, organizacji odzysku surowców wtórnych sprzeciwiającej się włączeniu... O tym, że zabiegi dentystyczne w Niemczech są drogie, przekonuje nie tylko analiza cen – za kompozytowe wypełnienie niewielkiego ubytku trzeba zapłacić od 110 do 300 euro, a za sztuczne uzębienie nawet 4000 euro, ale również fakt, że część Niemców udaje się na leczenie stomatologiczne do innych krajów europejskich. Tzw 25 lipca 2022, 10:48. 1 min czytania Dziennikarz czeskiego portalu odwiedził sklepy Lidl w swoim kraju, w Niemczech i w Polsce. Efekt? Jak czytamy, wynik tłumaczy, dlaczego na parkingu w Polsce jest tyle samochodów z czeskimi tablicami rejestracyjnymi. Zakupy w Polsce okazały się dużo tańsze niż w Czechach i w Niemczech | Foto: M-SUR / Shutterstock Narzekamy w Polsce na drożyznę i wysoką inflację, ale okazuje się, że Czesi zazdroszczą nam cen i przyjeżdżają do nas na zakupy. Filip Horacek, dziennikarz portalu odwiedził sklepy Lidl w Polsce, Czechach i Niemczech. Wszędzie kupił zestaw tych samych produktów, mięso, pieczywo czy nabiał. Efekt? "Otrzymana kwota na paragonie wyniosła 1181 koron (nieco ponad 229 zł) w Czechach, 1110 koron (ok. 215,5 zł) w Niemczech po przewalutowaniu i 838 koron w Polsce (niecałe 163 zł)" — czytamy. Zobacz także: Sprawdzili 15 tys. sklepów. Oto "wyspa cukrowej drożyzny" w Polsce [TYLKO U NAS] Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem video: Czytaj także w BUSINESS INSIDER "Zaoszczędzenie 342 koron na zakupach w Polsce tłumaczy, dlaczego na miejscowym parkingu jest tyle samochodów z czeskimi tablicami rejestracyjnymi" — pisze dalej autor. Czesi podobny "eksperyment" zrobili pięć miesięcy wcześniej. Od tej pory w Czechach ten sam zakup podrożał o 102 korony (blisko 20 zł), w Niemczech o 135 koron (ponad 26 zł), w Polsce 28 koron (niecałe 5,5 zł). Zobacz także: Netto tłumaczy problemy z cukrem. Sieć zauważyła pewien trend Czesi przypominają, że w lutym Polska obniżyła VAT na żywność z 5 proc. do zera, co tłumaczy aż tak duże różnice. "Jednak nawet po ponownym wprowadzeniu podatku VAT Polska nadal będzie bardzo atrakcyjna dla czeskich turystów zakupowych" — czytamy. Praca: Zbiór malin. 123.000+ aktualnych ofert pracy. Konkurencyjne wynagrodzenie. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Powiadomienia o nowych ofertach pracy. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz!

Napisano 12 czerwca 2018 r. o 19:56 maliny po 2 zł i nikomu to nie przeszkadza a plantatorzy trującego tytoniu od wielu lat dostają dopłaty za to że kilka lat temu zrezygnowali z produkcji. Co roku dostają za frajer kilka/ kilkanaście tys zł. Taka to ekonomia Dawid Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 20:02 I co teraz ???ze Pan se pogadal ??? malina jest po zl ale to jest tak ze posrednicy zarabiaja. ta cena jest ponizej kosztow . w niemczech cena maliny jest 6€ za kilogram malin . niech pan posel i reszta tego rzadu pomoga rolnikom. tak obiecuja . wiec niech zajmia sie ta sprawa. a druga sprawa czarna porzeczka cena 60gr . tak jest w pl ze ujebac rolnika . Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 20:06 Problem rzeczywiście dla ludzi, którzy z tego żyją. Pozostała banda ujadaczy to tylko dorabiają na malinie, wśród nich mnóstwo nauczycieli, urzędników itp. Powinny być jasne zasady - kontrakty dla plantatorów, a cała reszta cwaniaków "wolnorynkowo". Dlaczego tak sądzę - ano dlatego, że płacę podatek od każdej zarobionej złotówki, a taki nauczyciel siedzący po godzinach w malinach - od zarobionej z nich kasy nie zapłaci nic. Tak było w zeszłym roku kiedy cena maliny szybowała. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 20:32 Kto was zmusza do produkcji maliny? Co kilka lat ten lament! Bez was gospodarka się nie zawali. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 20:33 PSL na pewno Wam pomoże hahahahah Jak bym był plantatorem to samo to wystąpienie było by obrazą. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 20:39 ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL Zbycho Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:00 Kto Wam TO kupi -pryskane ? Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:06 Chcieliście kapitalizmu to macie, jak przedsiębiorca z miasta, źle skalkuluje zysk i koszta to bankrutuje i zamyka firmę a ZSL-owców nic to nie obchodzi!!! PS. Ile podatków płaci chłopstwo a ile przedsiębiorca z miasta na ZUS-ie? mihau Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:10 Proszę o plantatorzy nie starają się sami magazynować (mrozić) lub przetwarzać owoców tylko oczekują, że ktoś od nich kupi to co oferują za z góry ustaloną kwotę? Przecież z takiego "gorącego kartofla" jakim są miękkie owoce można zrobić zimnego Jasiek z Dąbrówki Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:19 Najbardziej na owocach zarabiają skupowi to nimi trzeba się zająć oszukują na VAT. Ja Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:36 ...Pozostała banda ujadaczy to tylko dorabiają na malinie, wśród nich mnóstwo nauczycieli,... Czegoś nie wiem ??? Od lat jestem nauczycielem i chyba coś mnie ominęło. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:39 A siec szerokopasmowe macie? Na to poszla kasa. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:45 Komuszych zslowców uprasza się o wypi.... natychmiastowe opuszczenie samorządów. Jj Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:45 Ja zrezygnowałam z produkcji i nic nie dostaję. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:46 SPRAWDZAM - ile pslowcy pawlak smolarz i kalinowski koszą siana w Radzie Lotniska LUBLIN ????? Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:46 Wczoraj byłem u spowiedzi. I powiedzialem ksiedzu ze glosowalem na PiS i mam wrazenie ze po tym co robi ta partia z Polska to byl grzech. A on mi mowi ze tez glosowal i tez sie z tego spowiadal i wiecej tego nie uczyni. Straszne.. Ty Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:47 Kto Wam TO kupi -pryskane ? Jak nie opryskasz to nie zbierzesz. Trzeba tylko dotrzymać terminów i wszystko jest ok Ty Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:49 Proszę o plantatorzy nie starają się sami magazynować (mrozić) lub przetwarzać owoców tylko oczekują, że ktoś od nich kupi to co oferują za z góry ustaloną kwotę? Przecież z takiego "gorącego kartofla" jakim są miękkie owoce można zrobić zimnego Bo nie mają na to kasy, bo są ciągle okradani z kasy zaginionej własnymi rękami Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 21:52 ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL ZSL Zbyszek Użytkownik niezarejestrowany Napisano 12 czerwca 2018 r. o 22:00 Od pana Smolarza to wara bo to jest uczciwy i porządny człowiek. Można powiedzieć że wzór dla innych polityków a do tego na wielu rzeczach się zna. Może być posłem , prezesem krus, dyrektorem od energii , wójtem , kierowcą to i na działaniu lotniska się zna.

Wśród popularnych produktów spożywczych, które znajdziemy na sklepowych półkach w Niemczech, są między innymi banany, ryż, chleb, cebula, jajka, pomidory, ser, wołowina i ziemniaki. Ceny za kilogram tych produktów wahają się w granicach od 1.44 euro (6.28 zł) za kilogram cebuli do 14.23 euro (62.08 zł) za kilogram wołowiny.
W grudniowym numerze miesięcznika "Obstbau" z zeszłego roku ukazało się kilka bardzo ciekawych artykułów o uprawie borówki w Niemczech. Poniżej zamieszczam obszerne fragmenty dwóch z nich. Pierwszy to "Kalkulacje uprawy borówki"("Kalkulationen zum Heidelbeeranbau" autorstwa M. Görgensa i A. P. Entropa), zaś drugi — "Wyniki badań porównawczych odmian borówek" ("Kulturheidelbeeren-Versuchsergebnisse" M. Clevera i A. P. Entropa). Atrakcyjna uprawa Okres największej podaży owoców borówki wysokiej w Niemczech przypada na 30.–34. tydzień roku, to jest mniej więcej od 20 lipca do 24 sierpnia. Trafiają wtedy na rynek owoce odmian 'Bluecrop’, 'Berkeley’ i 'Herma’. Średnia cena hurtowa jagód w tym okresie wynosi około 7,8 DM/kg (rys. l). Około 15% z tej ceny przypada na marżę pośredników w handlu hurtowym, więc producent otrzymuje około 6,6 DM/kg. Dotyczy to jednak owoców najwyższej jakości, w opakowaniach po 250 g. Pewną część borówek producenci sprzedają w koszykach, po niższej cenie. Według danych niemieckiego związku producentów borówki, poprzez handel hurtowy sprzedaje się około 70% owoców, reszta trafia bezpośrednio do klientów indywidualnych i przetwórstwa. Według tych danych, średnia cena uzyskana w okresie 1993–1999 wynosiła 5,84 DM/kg. Zawiera się w niej niewielki podatek obrotowy. RYS. 1. HURTOWE CENY BORÓWKI Przede wszystkim stanowisko W ostatnich latach obszar uprawy borówki w Niemczech znacznie się powiększył i szacuje się go teraz na 800–1000 hektarów. Do niedawna plantacje zakładano tylko na najbardziej dla tej rośliny odpowiednich glebach — z dużą zawartością próchnicy, niskim pH oraz w miarę wysokim, lecz stabilnym poziomem wód gruntowych. Ostatnio pod ten gatunek przeznacza się tereny typowo rolnicze, niespełniające powyższych warunków. Wielu producentów i ekonomistów zastanawia się nad celowością takiego postępowania. Niemieccy praktycy i naukowcy są zgodni co do tego, że o powodzeniu w uprawie borówki decyduje stanowisko. Doświadczenie M. Clevera i A. P. Entropa z jedenastoma odmianami borówki rosnącymi na trzech różnych stanowiskach opisane w „Obstbau” potwierdza powyższy pogląd. Oto streszczenie osiągniętych przez tę dwójkę autorów wyników. Pierwsze stanowisko, piaszczysta gleba porolnicza, okazało się najsłabsze z badanych. W latach 1991–1995 osiągano tu rocznie średnio 2,4 t/ha owoców odmiany 'Bluecrop’ (0,8 kg/krzew), która w tym doświadczeniu wszędzie plonowała najlepiej. Bardziej przydatne do uprawy borówki okazało się miejsce, w którym znajdowało się kiedyś wrzosowisko, a bezpośrednim przedplonem były również borówki. Osiągnięto tu plony 'Bluecropa’ w wysokości 8,1 t/ha (2,7 kg/krzew). Zdecydowanie najlepszym stanowiskiem okazało się torfowisko wysokie porośnięte niegdyś rzadkim borem — tutaj 'Bluecrop’ dał rocznie średnio 21,8 t/ha owoców (prawie 7,3 kg/krzew). Obszar torfowisk wysokich, najbardziej przydatnych do uprawy borówki, jest w Niemczech bardziej rozległy niż w Polsce, ale i tak dość ograniczony. Uprawę borówek — z większym lub mniejszym powodzeniem — podejmuje się więc na innych terenach adaptując do tego celu gleby porolnicze. Przy sadzeniu rynnowym krzewów wymaga to, w przeliczeniu na 1 ha plantacji, około 500 m3 substratu korowego z dodatkiem około 300 m3 torfu wysokiego. Ponadto materiały te trzeba corocznie uzupełniać. Koszty tych adaptacji są bardzo wysokie, zależą przede wszystkim od dostępności tych materiałów organicznych oraz trocin do ściółkowania. Na tak adaptowanych stanowiskach po 3, 4 latach obserwuje się często niekontrolowany wzrost wegetatywny krzewów, który ogranicza plonowanie czasami nawet do 10% naturalnej zdolności plonotwórczej borówek. Dlatego też autorzy doświadczenia wnioskują, by rezygnować z tak kosztownych adaptacji gleb porolniczych na rzecz przystosowania tych, które już z natury bardziej nadają się do uprawy roślin wrzosowatych — jak na stanowisku drugim. Jego warunki przyrodnicze są najbardziej zbliżone do przeciętnych dla gospodarstwa uprawiającego borówki w północnych Niemczech (pierwsze i trzecie reprezentują raczej skrajne przypadki). Koszty produkcji Dla potrzeb kalkulacji ekonomicznej, która w miarę dobrze charakteryzowałaby warunki ekonomiczne takiego typowego gospodarstwa, M. Görgens i A. P. Entrop zaproponowali trzy warianty uprawy: optymistyczny z gęstością nasadzeń 2000 krzewów na hektarze, przeciętny z 2500 krzewów oraz pesymistyczny z gęstością 3000 krzewów. Ostatni wariant zaproponowano dla słabszych stanowisk oraz słabiej rosnących odmian, u których należy liczyć się z niewielkim wzrostem wegetatywnym, w związku z czym dla lepszego wykorzystania powierzchni i materiałów zaleca się zwiększyć gęstość nasadzeń. Nie poleca się gęstości nasadzeń większych niż 3000 szt./ha, nie stwierdzono bowiem w nich istotnego zwiększenia plonów, a koszty założenia i pielęgnacji wzrastają bardzo znacząco. W wariancie przeciętnym, po osiągnięciu przez krzewy pełni owocowania w 8., 9. roku, plony wynoszą 7 t/ha, co w przeliczeniu na l krzew stanowi 2,8 kg (rys. 2). Równie późno pełnię owocowania osiągają krzewy w wariancie pesymistycznym, gdzie plony wynoszą 5 t/ha (l,6 kg/krzew). W wariancie optymistycznym krzewy osiągają pełnię owocowania w siódmym roku, a przeciętne plony wynoszą 9 t/ha, co w przeliczeniu na krzew stanowi 4,5 kg. RYS. 2. WYSOKOŚĆ PLONÓW BORÓWKI W TRZECH WARIANTACH W tabeli przedstawiono podstawowe koszty założenia i prowadzenia plantacji dla trzech powyższych wariantów uprawy. Wyniosły one od 37 000 DM/ha przy 2000 krzewów na hektarze do 41 000 DM/ha przy 3000 roślin. Obok przedstawionych w tabeli uwzględniono również koszty materiałowe środków ochrony roślin w wysokości 500 DM/ha oraz nawożenia i herbicydów — 400 DM/ha. Na cięcie, ochronę przed przymrozkami, itp. przewidziano od 10 do 100 rbh/ha. Rentę gruntową przyjęto w wysokości 500 DM/ha (na podstawie średniej wartości czynszu dzierżawnego w północnych Niemczech). W kalkulacji nie uwzględniano kosztów pośrednich prowadzenia uprawy, ponieważ są one bardzo zmienne, w zależności od stopnia specjalizacji gospodarstwa (jedna lub więcej upraw), formy sprzedaży owoców, kosztów utrzymania, remontów i konserwacji budynków, nakładów na zarządzanie, telefony, ubezpieczenia, podatki, których nie można przypisać bezpośrednio uprawie, itp. W gospodarstwach typowo sadowniczych koszty te wynoszą około 3000 DM/ha, natomiast w rolniczych — 1000 DM/ha. KALKULACJA OPŁACALNOŚCI UPRAWY BORÓWKI W NIEMCZECH Na rysunku 3. przedstawiono efektywność ekonomiczną uprawy borówki dla trzech proponowanych wariantów. Zobrazowano ją jako stan hipotetycznego konta — założywszy, że wszystkie pieniądze wydane na uprawę borówki pożyczamy w banku aż do czasu, gdy wskutek sprzedaży owoców osiągnie ono stan dodatni. Zarówno wydatki, jak i dochody oprocentowane są na 5% rocznie. W wariancie optymistycznym nasze konto osiąga stan dodatni w 10. roku uprawy borówki. W wariancie przeciętnym konto osiąga stan dodatni w 13. roku, a w pesymistycznym dopiero w 19. roku uprawy. Dobrze, że borówka jest rośliną długowieczną i jej plonowanie przy dobrej pielęgnacji — w warunkach północnych Niemiec — w okresie 25 lat uprawy nie maleje. Gdyby okres uprawy wynosił tylko 20 lat, uprawa borówki przy plonie 5 t/ha byłaby nieopłacalna. W wariancie optymistycznym po 25 latach uprawy nasze konto osiąga stan 330 000 DM, w wariancie przeciętnym 193 000 DM, w pesymistycznym natomiast 51 000 DM. RYS. 3. ZMIANA STANU QUASI-KONTA BANKOWEGO Stan konta założonego dla uprawy hektara borówki na koniec tego okresu nie informuje o przepływie środków finansowych w poszczególnych latach. Dlatego autorzy wprowadzili do oceny ekonomiki uprawy dodatkowe kryterium w postaci średniej rocznej wartości renty z tytułu zaangażowanego kapitału i ziemi. Wartość ta również jest uzależniona od długości okresu uprawy. Przy 20 latach uprawy średnia roczna wartość renty w przeliczeniu na hektar w wariancie optymistycznym wynosi 5920 DM, przy 25 latach uprawy 6945 DM. W wariancie przeciętnym odpowiednie wartości wynoszą 3152 DM przy 20 latach uprawy i 4045 przy 25 latach. W wariancie pesymistycznym odpowiednio 313 DM i 1078 DM. Musimy pamiętać o tym, że w powyższej kalkulacji nie uwzględniano kosztów pośrednich, które są bardzo różne. Uwzględnienie ich dla pesymistycznego wariantu produkcji postawi jego opłacalność pod znakiem zapytania, ponieważ z reguły przekraczają one trochę średnią wartość osiąganej renty. Alternatywa dla borówki Jeśli stanowisko, którym dysponujemy, nie spełnia odpowiednich wymagań, lepiej przeznaczyć je pod inne rośliny. Na podstawie wieloletnich doświadczeń autorzy „Obstbau” dowodzą, że adaptacja porolniczych terenów pod uprawę borówki jest zbyt kosztowna. Na takich terenach z równie dobrym skutkiem ekonomicznym można uprawiać inne rośliny, na przykład grusze (rys. 4). Oczywiście dla ich dobrego plonowania także niezbędne jest dobre stanowisko. Do uzyskania przyzwoitego dochodu ze sprzedaży trzeba ponadto posadzić cieszącą się popytem odmianę i dysponować chłodnią. Możemy mówić wtedy o optymistycznym wariancie uprawy grusz — na rysunku 4. przedstawiono opłacalność gruszek i jabłek w przeciętnych warunkach ekonomicznych. Należy zaznaczyć, że w odróżnieniu od gruszek i borówek, dla których przyjęto 25-letni okres uprawy, przedstawioną na rysunku rentę dla jabłoni obliczono dla 16-letniego cyklu, ponieważ nasadzenia jabłoni szybciej wchodzą w okres owocowania, przez co szybciej się amortyzują. RYS. 4. ŚREDNIA ROCZNA WARTOŚĆ RENTY Z TYTUŁU UPRAWY Mgr Piotr Brzozowski jest pracownikiem Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach
W wyniku znacznych opadów śniegu w Serbii w połowie kwietnia br. wiele plantacji malin w centralnej i zachodniej części kraju zostało uszkodzonych (za Foodnews). Eksperci z Serbia’s Fruit Research Institute twierdzą, że starty pot
Ceny, eksport i opłacalność produkcji malin Produkcja malin w Polsce od kilku lat waha się na poziomie wokół 30, 0 tys. ton. W 1991 roku wynosiła 32, 0 tys. ton, w 1992 r. -- 28, 0 tys. ton, w 1993 r. -- 32, 0 tys. ton. Szacunek GUS z września br. przewiduje zbiory malin w Polsce na poziomie tylko 29, 0 tys. ton. Ceny skupu malin w Polsce od trzech lat gwałtownie rosną. Średnia ważona cena skupu malin w 1991 r. była bardzo niska i wynosiła zaledwie 2444 zł/ kg, w przeliczeniu -- tylko 0, 38 DEM/ kg. W porównaniu do cen płaconych w tym samym roku producentom niemieckim, stanowiła zaledwie 6 proc. ceny niemieckiej. W 1993 r. cena skupu malin w Polsce wzrosła do 16808 z ł/ kg i stanowiła tylko 24 proc. ceny uzyskiwanej przez producentów w Niemczech. W 1994 r. ceny skupu malin w Polsce ponownie wzrosły. W połowie lipca 1994 r. w niektórych rejonach płacono za maliny nawet po 45 tys. zł/ kg (tj. ponad 3 DEM/ kg) . Według notowań COBRO -- średnia cena skupu malin w Polsce nie przekroczy jednak 30 tys. zł/ kg. Cena zakupu malin przez zamrażalnie wynosiła średnio 27000 zł/ kg, czyli 1, 88 DEM/ kg. Wzrost cen skupu malin spowodował, że w 1994 r. produkcja malin w Polsce była już kolejny, trzeci rok wysoko opłacalna i dochodowa. Ceny skupu malin w bieżącym roku przewyższyły koszty produkcji o 101 proc. (wskaźnik opłacalności wyniósł 201 --... Dostęp do treści jest płatny. Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną. Ponad milion tekstów w jednym miejscu. Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej" ZamówUnikalna oferta
xvT88. 160 427 240 305 457 8 294 168 380

cena malin w niemczech