& Cats Lubicie konkretne, domowe i przede wszystkim smaczne jedzenie? Ten salceson podbije wasze podniebienia! Z salcesonem jest trochę jak ze szpinakiem czy wątróbkami. Do tego smaku trzeba dorosnąć. Dopiero po czasie w pełni można docenić jego wyrazisty smak. Intensywny, charakterystyczny aromat głowizny wieprzowej może być jednak trudny do zaakceptowania przez wszystkich domowników. Odpowiednie przygotowanie głowizny wieprzowej to nie przelewki. Dlatego też na polecamy wam wszystkim przygotowanie nieco łatwiejszy salceson. Tym razem z golonki. Golonka wieprzowa także charakteryzuje się specyficznym, doskonałym smakiem. Ponadto, to mięso zawiera w sobie sporo tłuszczu. Dzięki temu wasz salceson będzie dostatecznie soczysty. Wystarczy wybrać do salcesonu odpowiednie przyprawy i zabrać się do pracy. Po uczcie z domowym salcesonem zapomnicie o wędlinach ze sklepu! Domowy salceson z golonki – przepis Składniki: 1,5-2 kg golonki wieprzowej 1 kg nóg wieprzowych Przyprawa typu „Kucharek” Pieprz czarny i ziołowy Liść laurowy i ziele angielskie Pieprz ziołowy Główka czosnku 2 łyżki octu Sól Przygotowanie: Mięso oczyśćcie, przygotujcie do gotowania w garnku. Włóżcie golonkę i nogi wieprzowe do garnka, zalejcie wodą, dodajcie liść laurowy i ziele angielskie. Gotujcie do miękkości, do momentu, w którym mięso będzie odchodziło od kości. Odcedźcie mięso, wywar przelejcie do drugiego garnka. Przestudzone mięso obierzcie ze skórki, a następnie z powrotem włóżcie do wywaru. Wygotujcie tyle wywaru, by jedynie przykrywał delikatnie mięso. Mięso z powrotem wyciągnijcie z garnka. Wywar doprawcie obranym i przeciśniętym przez praskę czosnkiem, octem, „Kucharkiem” i pieprzem. Mięso ułóżcie w pojemnikach, zalejcie je wywarem. Szczelnie zamknijcie pojemniki i odstawcie do stężenia najpierw w chłodne miejsce, a potem do lodówki. Stężenie będzie możliwe dzięki obecności kolagenu z kości wieprzowych. Podawajcie z pieczywem. Smacznego! Źródło: AdobeStock Najprostszy przepis na domowy salceson. Koniecznie dodajcie 1 składnik. Bardzo wzbogaci jego smak Jeśli przepadacie za domowymi wędlinami, to wypróbujcie ten przepis na salceson. Jest bardzo prosty i smakuje obłędnie! Lubicie salceson? Najlepszy jest domowy, robiony z najlepszego mięsa i przypraw! Samodzielnie zrobiony salceson, to witaminowa bomba bogata w kolagen, który jest doskonałym remedium na bolące stawy. A do tego ta wędlina domowej roboty jest o wiele zdrowsza niż kupowana w sklepie – nie znajdziecie w niej sztucznych dodatków ani konserwantów! Przepis na salceson domowy Składniki: 1,5 kg tylnej golonki wieprzowej 1 kg nóżek wieprzowych (kolanka) 1 mała główka czosnku Przyprawa do zup w płynie Przyprawa warzywna 3 liście laurowe 3 ziarna ziela angielskiego Pieprz ziołowy Pieprz czarny mielony 2 łyżki octu Przygotowanie: Kolanka i golonkę umyjcie i oczyśćcie. Przełóżcie do garnka, zalejcie zimną wodą, dodajcie ziele angielskie i liście laurowe i zagotujcie. Gdy woda zacznie wrzeć, skręćcie ogień i gotujcie do miękkości (mięso będzie odpowiednio ugotowane wtedy, gdy zacznie odchodzić od kości). Odcedźcie mięso, a wodę po gotowaniu odlejcie do garnuszka. Gdy golonki i kolanka będą już ostudzone, obierzcie je i włóżcie z powrotem do wywaru. Gotujcie na małym ogniu tak długo, aż prawie cała woda wyparuje. Za pomocą cedzaka wyjmijcie mięso z garnka i odstawcie do wystudzenia. Gdy będzie już chłodne, włóżcie je do pojemników (to mogą być dowolne naczynia, które da się szczelnie zamknąć – słoiki, plastikowe pojemniki, a nawet butelki po mleku) Wywar z garnku doprawcie przyprawą do zup w płynie (świetnie podkręca smak!), pieprzem czarnym i ziołowym oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Kiedy wywar ostygnie, wlejcie do niego około dwie łyżki octu, by nadać mu ostrzejszego smaku. Zalejcie mięso w pojemnikach wywarem, zamknijcie szczelnie i odstawcie w ciemne i chłodne miejsce, by zawartość stężała. Później... Adobe Stock Golonka jak z czeskiej gospody. Potrzebna będzie jedna dodatkowa czynność przed pieczeniem Sposobów na przygotowanie golonki jest naprawdę dużo. Ale jak przyrządzić ją tak, jak w prawdziwej czeskiej gospodzie? Znamy takie osoby, które dałyby się wprost pokroić za rumianą z zewnątrz, a mięciutką i soczystą w środku golonkę. Długość przygotowania powoduje, że zamiast przygotowywać golonkę w domu, jada się ją najczęściej w czasie turystycznych wyjazdów. Na przykład do naszych południowych sąsiadów. Podawana zazwyczaj z piwem jest prawdziwym rarytasem czeskiej kuchni. Jednak jej korzenie sięgają gdzie indziej. Ojczyzną pieczonej golonki są południowe Niemcy. To właśnie kuchnia Bawarii, a także Austrii przez lata niezwykle silnie oddziaływała na czeskie gusta i smaki. W ten sposób golonka stała się tradycyjną potrawą, którą Czesi po prostu uwielbiają zamawiać w swoich gospodach do kufla jasnego piwa. Duszenie, smażenie i pieczenie golonki Jak zrobić takie cudeńko we własnym zakresie? Ważne, by przed jej pieczeniem poddusić ją w garnku, w sosie własnym. Niestety golonka to pracochłonne danie. Dla uzyskania najlepszego efektu dobrze byłoby przed włożeniem jej do piekarnika, podsmażyć mięso na złoty kolor z obu stron. Są jednak różne szkoły przygotowywania golonki. Niektóre sposoby ograniczają się do samego pieczenia. Wypróbujcie jednego z nich. Przepis na pieczoną golonkę Składniki: 2-3 golonki wieprzowe 2 marchewki Kawałek selera 1 pietruszka Ziele angielskie Por Seler Sól Pieprz Cebula Kilka ząbków czosnku Tymianek Rozmaryn Przygotowanie: Obierzcie marchewki, pietruszkę i seler. Przełóżcie włoszczyznę do dużego garnka. Dodajcie ziele angielskie i liść laurowy, zalejcie wodą, posólcie i zagotujcie. Do garnka włóżcie golonki i gotujcie przez ok. 45 min na wolnym ogniu. Po ugotowaniu, golonkę można delikatnie podsmażyć na rozgrzanej patelni z dodatkiem odrobiny... AdobeStock Podczas gotowania rosołu dolewacie wrzątek czy zimną wodę? Jedna z tych metod ma fatalny wpływ na jego smak Gotowanie rosołu przez długie godziny bez przykrycia wiąże się z nieuniknionym parowaniem. Czym uzupełniać braki? Rosół to potrawa, która lubi cierpliwość gotującego. Podczas przygotowywania tej zupy pośpiech jest niewskazany. Wybór mięsa, przygotowanie włoszczyzny i spokojne gotowanie wywaru na naprawdę maleńkim ogniu przez kilka godzin. Każda gospodyni domowa wie o tym, że bez takiego podejścia do sprawy nie ma mowy o smacznym i esencjonalnym bulionie. To właśnie długie gotowanie jest kluczem do osiągnięcia pięknego koloru zupy. Oczywiście pod warunkiem, że do gotowania wybierzecie kawałek wiejskiej, tłustej kury. Uzupełnianie braków Powszechnie znaną wiedzą jest także to, że mięso należy zalać zimną wodą. W przeciwnym wypadku zamiast powolnie gotowanej zupy, otrzymacie gotowaną sztukę mięsa. Zupełnie inaczej będzie wyglądała sprawa z dolewaniem wody podczas gotowania rosołu. Kiedy garnek z waszą zupą przez dobrych kilka godzin stoi na małym gazie, można być pewnym, że ilość wywaru z czasem mocno się zredukuje. W takim wypadku konieczne jest uzupełnienie braków wyparowanej wody. Jaką wodę wybrać w takim wypadku? Tutaj nie ma już miejsca na lodowatą wodę. Do garnka powinniście dolewać tylko i wyłącznie wrzątek z czajnika. Dolanie zimnej wody do gotującego się rosołu przyniesie fatalne skutki. W ten sposób zatrzymacie po prostu proces gotowania zupy i będzie ona fatalna w smaku. Przepis na rosół Składniki: Mięso z kury wraz z kośćmi (lub kawałek innego mięsa drobiowego) Marchew Pietruszka Kawałek selera Cebula Liść laurowy, ziele angielskie Lubczyk i pietruszka (zioła świeże lub suszone) Sól i pieprz Makaron – nitki Przygotowanie: Mięso zalejcie zimną wodą i gotujcie przez ok. 40-50 min, zbierając tzw. szumy. Cebulę opalcie nad ogniem, a następnie dodajcie ją wraz z pozostałymi obranymi jarzynami do... Anemon/ Rozpływający się w ustach pasztet wieprzowy. Domowy, najprostszy sposób. A jaki tani! Mięso, odrobina podrobów, kilka innych dodatków i domowy pasztet gotowy. Jego przygotowanie jest łatwiejsze, niż byście się spodziewali! Kiedy w domowej kasie hula wiatr, a domownicy stanowczo domagają się czegoś smacznego na kanapkę, ten pasztet będzie jak znalazł. Składniki wbrew pozorom nie kosztują zbyt wiele, a dodatkowo nie wymaga on zbyt dużo pracy. Odpowiednią wilgotność zapewni naszemu pasztetowi wywar, w którym będziemy wstępnie obgotowywali nasze mięso. Delikatność zapewni mu dodanie moczonej bułki. Charakterystyczny, nieco cierpki smak to zasługa drobiowych wątróbek . By pasztet wyglądał jak z obrazka, należy przyłożyć się do mielenia mięsa. W naszym przepisie 3-krotnie mielimy mięso w maszynce, a następnie miksujemy je dodatkowo z domieszką pozostałego wywaru. Podanie pasztetu to już kwestia waszej pomysłowości. Jedni lubią ketchup albo pomidory i jasne bułeczki, inni mają jeszcze inne gusta. My zaś polecamy ciemne pieczywo (np. świeży chleb żytni lub razowy), pokrajane w cienkie plastry ogórki kiszone i odrobinę musztardy sarepskiej. Wierzcie nam, niebo w gębie! Przepis na pasztet wieprzowo-drobiowy. Składniki: Ok. 50 dag łopatki wieprzowej 20 dag podgardla wieprzowego (ostatecznie możemy zamienić ten składnik boczkiem albo kawałkiem innego tłustego mięsa. W razie jego braku należy użyć odrobiny smalcu – zbyt chudy pasztet będzie do niczego!) 20 dag wątróbek drobiowych Cebula, 3 ząbki czosnku Pieprz i sól Pieprz ziołowy Ziele angielskie Liść laurowy Mała czerstwa bułka 3 jajka Gałka muszkatołowa Majeranek Przygotowanie: Zalewamy wrzącą wodą włożoną do garnka łopatkę, podgardle i cebulę wraz z zielem angielskim i liściem laurowym. Wlewamy tyle wody, by mięso było przykryte. Tuż przed końcem gotowania dodajemy wątróbkę. Dodajemy łyżeczkę soli i gotujemy do miękkości. Przecedzamy mięso, wywar zachowujemy. Mielimy w maszynce nasze...
Jak się robi ciasto salceson? Składniki: 5 jajek (w temp. pokojowej) 1 szklanka cukru. 1,5 szklanki oleju. 3 szklanki mąki. 1 łyżeczka proszku do pieczenia. 1 łyżeczka sody. 1 łyżeczka cynamonu. 2 łyżki kakao. Jak zrobić ciasto salceson w butelce? Herbatniki pokruszyć na mniejsze kawałki i dodać do płynnej kakaowej masy.
#1 Gość_pedro_* Napisano 07 wrz 2006 - 21:08 Byłem dziś w nowoodkrytym zakładzie mięsnym. W przyzakładowym sklepie uznałem, że ceny są bardzo korzystne więc zamówiłem różne mięsiwa i podroby z myślą, że zrobię salceson. Ponieważ będzie to mój pierwszy salceson w życiu, a w sklepie nie miałem dostępu do komputera z stroną to improwizowałem z pamięci potrzebne składniki. Zamówiłem: - głowę wieprzową, - golonki, - ozory wieprzowe. - skórki wieprzowe, - serce wieprzowe. Dopiero w domu stwierdziłem, że są to składniki różnych salcesonów, o których czytałem wcześniej. Jutro jadę odebrać zamówienie i tu jest mały problem. Jaki salceson z tego zrobić ? W przepisach na stronie głównej jest tylko pięć przepisów. Z tych pięciu najbardziej odpowiada mi salceson włoski. Muszę dodać, że w moich stronach po tzw. "zabijaczce" robiło się salceson, w którym była przewaga składników mięsnych nad chrzęstnymi ( trudne słowo :wink: ). Taki też chciałbym zrobić. Dodam jeszcze, że zamiast żołądka zastosuję osłonkę barierową " made in Miro ". Proszę doświadczonych o porady :smile: Do góry #2 DZIADEK DZIADEK Uzależniony od forum Mistrz Masarski WB 8999 postów Miejscowośćx Napisano 07 wrz 2006 - 21:21 Pedro- wszystko co kupiłeś jest bardzo dobre ,mozesz robić salceson i napewno będzie dobry. jak go nazwiesz to Twoja sprawa , robisz dla siebie i za odstępstwa od normy nikt Ciebie nie będzie rozliczał ,a salceson będzie wzbogacony . Rób wszystko zgodnie z recepturą salcesonu włoskiego. chodzi mi o proces produkcyjny Powodzenia Do góry #3 Gość_pedro_* Gość_pedro_* Goście Napisano 08 wrz 2006 - 12:04 No i salceson się robi :grin: , a właściwie pekluje i częściowo gotuje. Golonki wytrybowałem i zdjąłem skórę. Mięso pokroiłem w większe kawałki, dodałem również pokrojone serce, zapeklowałem na sucho i do lodówy. Skórki z golonki plus jeszcze trochę innych skór zasoliłem zwykłą solą i też do lodówy. Ponieważ nie mam na tyle miejsca w lodówce, żeby zmieścić tam głowę wieprzową to postanowiłem ją ugotować dzisiaj, a następnie obrać z mięcha i przechować samo mięcho w lodówce ( to mi się jeszcze zmieści). Razem z głową gotuję również trzy ozorki. Myślę, że mięso upekluje się do poniedziałku i wtedy je ugotuje i połączę z mięsem z głów, ozorami i ugotowanymi skórkami po czym doprawię i do osłonek. Potem już tylko parzenie, a we wtorek próba smaku. Myślę, że nie wybuchnie :grin: i będzie jadalne. Proszę doświadczonych o konstruktywną krytykę :blush: Do góry #4 Bagno Bagno Uzależniony od forum Technolog Wędzarniczej Braci 5125 postów MiejscowośćMazowieckie Napisano 08 wrz 2006 - 15:49 Pedro, oprócz tego co było napisane wcześniej, to chciałbym dodać żebyś nie zapomniał dobrze wstudzić ogotowanwego mięsa z głowy i ozorków( gorące rozłożyć na talerzach i czekać aż wystygną w temp. otoczenia, a później do lodówki. Mogłeś wcześniej oddzielić (zdjąć maskę-mięsną) z głowy i razem włożyć do peklowania. Powodzenia. Do góry #5 Gość_pedro_* Gość_pedro_* Goście Napisano 08 wrz 2006 - 19:02 Mogłeś wcześniej oddzielić (zdjąć maskę-mięsną) z głowy i razem włożyć do o zdjęciu maski, ale uznałem, że to dla mnie za trudne i dlatego postanowiłem ugotować cały ten świński łeb, a później oddzielić mięso :grin: Do góry #6 Derex Derex Użytkownik Użytkownicy 98 postów Napisano 08 wrz 2006 - 19:16 Myślałem o zdjęciu maski, ale uznałem, że to dla mnie za trudne i dlatego postanowiłem ugotować cały ten świński łeb, a później oddzielić mięso :grin:[/quote] Pedro warto spróbować ściągać maskę z głowy! Domyślam się, że dużo surowego mięsa zostało by na kościach głowy. A tak to oczyściłeś i bez problemu. :smile: :smile: :smile: Do góry #7 DZIADEK DZIADEK Uzależniony od forum Mistrz Masarski WB 8999 postów Miejscowośćx Napisano 08 wrz 2006 - 19:24 Pedro - Z tego wynika że Twój salcesonik będzie dwu kolorowy, najważniejsza cześc surowca będzie szara część procesie produkcji przewidziane jest że cały surowiec jest peklowany Moim zdaniem bedzie lepiej zrobić ten salcesonik z tego co jest nie peklowane dodając solone skórki. Pozdrawiam Do góry #8 Gość_pedro_* Gość_pedro_* Goście Napisano 08 wrz 2006 - 21:38 Moim zdaniem bedzie lepiej zrobić ten salcesonik z tego co jest nie peklowane dodając solone skórkiDziadku drogi !!!Tego mięsa z głowy jest trochę mało nawet doliczając trzy ozorki, które z głową jeszcze pytanie za setkę (nie mylić z pieniędzmi):Czy skóry i tłuszcz , które pozostały z głowy też mam dodać do całości mimo, że będę dawał jeszcze skórki ? Do góry #9 Derex Derex Użytkownik Użytkownicy 98 postów Napisano 08 wrz 2006 - 21:53 Sory że wtrąciłem się w z głów wieprzowych wraz z tłuszczem i skórą powinieneś pokroić w kostkę, lub skręcić w maszynce na szarpaku. Ładnie będzie wyglądać w przekroju salceson. Moim zdaniem jak skręcisz tłuszcz z skórkami i to z głów wieprzowych w siatce o przekroju 3mm lub 5mm. to zostanie miazga tłuszczu z skórkami, gdzie w końcowej fazie parzenia dodatkowo wytopi się tłuszcz. To tak jak byś do salcesonu dodał dużo smalcu. Do góry #10 Derex Derex Użytkownik Użytkownicy 98 postów Napisano 08 wrz 2006 - 23:13 Sory że wtrąciłem się w temat. Mięso z głów wieprzowych wraz z tłuszczem i skórą powinieneś pokroić w kostkę, lub skręcić w maszynce na szarpaku. Ładnie będzie wyglądać w przekroju salceson. Moim zdaniem jak skręcisz tłuszcz z skórkami i to z głów wieprzowych w siatce o przekroju 3mm lub 5mm. to zostanie miazga tłuszczu z skórkami, gdzie w końcowej fazie parzenia dodatkowo wytopi się tłuszcz. :sad: To tak jak byś do salcesonu dodał dużo smalcu. :blush: : :smile: Jak to wspaniale określił dziadek: :smile: "wszystko co kupiłeś jest bardzo dobre, możesz robić salceson i napewno będzie dobry. Rób wszystko zgodnie z recepturą salcesonu włoskiego”. Salceson dawniej zwany cwaniak, cwaniaczek musi mieć wygląd i smak gdzie jest wszystkiego po troszku, a mianowicie mięso, tłuszcz, skóry serca ozorki, zapomniałem i uszy jak dobrze wyczyścisz i pokroisz to mało, kto wie?, że są w salcesonie te wspaniałe cuda. :smile: To będzie ala "Pedro-salceson" :smile: :smile: Do góry #11 Derex Derex Użytkownik Użytkownicy 98 postów Napisano 08 wrz 2006 - 23:30 :smile: I tu można polemizować nad przyszłym salcesonem Pedra, Jednak wiele jest do myślenia. :???: Rzeczowo i dokładnie opisał Dziadek „Z tego wynika, że Twój salcesonik będzie dwu kolorowy, najważniejsza część surowca będzie szara część czerwona. W procesie produkcji przewidziane jest, że cały surowiec jest peklowany Moim zdaniem będzie lepiej zrobić ten salcesonik z tego, co jest niepeklowane dodając solone skórki.” :smile: Moje zdanie jest takie Pedro powinien skorzystać z receptury „salcesonu włoskiego” w 80%+ 15 % własnego wkładu, czyli ozorki i serca + wykonanie. A 5% zadymiaczy wkładu, i musi się udać.:smile: Do góry #12 DZIADEK DZIADEK Uzależniony od forum Mistrz Masarski WB 8999 postów Miejscowośćx Napisano 09 wrz 2006 - 07:25 PEDRO - kolor i wyglad wyprudokowanego produktu jest zawsze pierwszym czynnikiem oceniającym ten produkt przez nas. Ugotowane niepeklowane mięso z głów jest szare w porównaniu z upeklowanem mięsem z golonki to róznica jest bardzo duża . Nie wnikałem w sam proces produkcji ale rozdrobnienie musi być zgodne z recepturą Wiadomo że na mięsie z głow wp. jest dużo tłuszczu który usuwamy wedle swojego uznania .Kupując głowę wp powinniśmy wiedzić że uzysk mięsa z niej normy określają na 60% ale robiąc to dla siebie po wycięciu tuszczu i innych należało by przyjmować 50% Robiąc salceson w osłonkach sztucznych po ugotowaniu nie nakłuwamy, zawsze jego wieszamy. wtedy ewentualne powietrze i wytopiony tłuszcz skupią się na górze batonu . Pozdrawiam Do góry #13 Gość_pedro_* Gość_pedro_* Goście Napisano 09 wrz 2006 - 08:01 Dziękuję za cenne rady. Z gotowania pozostało ok. 2 l ładnego rosołu, z którego powstała luźna galaretka. Składników mięsnych ( golonka, serce, ozorki, mięso z głów) mam ok. 3 kg, do tego 40 dag skórek. Ile dać rosołu (galaretki) ? :question: Do góry #14 Derex Derex Użytkownik Użytkownicy 98 postów Napisano 09 wrz 2006 - 08:18 Dziękuję za cenne rady. Z gotowania pozostało ok. 2 l ładnego rosołu, z którego powstała luźna galaretka. Składników mięsnych ( golonka, serce, ozorki, mięso z głów) mam ok. 3 kg, do tego 40 dag skórek. Ile dać rosołu (galaretki) ? :question: Pedro dokładnie masz opisane w recepturze "salceson włoski ". A tak około to 0,35 -0,5 litra wlać rosołku. Salceson nie może być za gęsty ani za rzadki. Rosół daje ci klej i smak. :smile: :tongue: Do góry #15 Bagno Bagno Uzależniony od forum Technolog Wędzarniczej Braci 5125 postów MiejscowośćMazowieckie Napisano 09 wrz 2006 - 21:08 Moja propozycja dla Pedro, to aby zwiększyć barwę różową w salcesonie (gotowałeś głowę bez peklowania) dodaj peklosoli zamiast soli w czasie doprawiania salcesonu do smaku . Może twój salceson stanie się jednokolorowy. Powodzenia. Do góry #16 DZIADEK DZIADEK Uzależniony od forum Mistrz Masarski WB 8999 postów Miejscowośćx Napisano 10 wrz 2006 - 17:31 Nawiązując do wypowiedzi Bagno -salceson ,,ala włoski,, robi mój kolega gotuje glowy wp. swieże bez peklowania na salceson wybiera najlepsze mięso same chude troszkę skorek zmielonych na drobno a reszta miesa do kaszanki W procesie przyprawiania dodaje peklosól czy to pomaga prawie nic ,salceson ma kolor brunatno szary - Ale muszę nadmieniĆ że jest bardzo smaczny. Pozdrawiam Do góry #17 miro miro Uzależniony od forum **VIP Junior** 14271 postów MiejscowośćBielsko-Biala Mój kącik kuchenny Napisano 10 wrz 2006 - 18:46 Przepraszam że się wtrące do tematu ale co chcecie osiągnąć dodając peklosól w czasie przyprawiania kolor ... :question: Do góry #18 DZIADEK DZIADEK Uzależniony od forum Mistrz Masarski WB 8999 postów Miejscowośćx Napisano 10 wrz 2006 - 19:50 To są pewne przyzwyczajenia do robienia na skróty zaoszczędzania sobie miejsca w lodowce lub niechęć do wykrawania głów prawie żadne nie wspominając o tylko przykład na moim znajomym, jak niektórzy sobie upraszczają pracę. Pozdrawiam Do góry #19 Bagno Bagno Uzależniony od forum Technolog Wędzarniczej Braci 5125 postów MiejscowośćMazowieckie Napisano 10 wrz 2006 - 21:36 Wczoraj zrobiłem salceson, składniki podobne jak u Pedro, przy czym wszytkie składniki zostały wcześniej zapeklowane. A oto rezultat Do góry Sponsor Sponsor Reklama #20 Gość_Anonymous_* Gość_Anonymous_* Goście Napisano 10 wrz 2006 - 21:40 I taki kolororowy podoba mi się. Zrobiłeś go w pęcherzu czy w syntetyku? Do góry
Dziś przepis na salceson, bardzo smaczny choć nie pozbawiony tłuszczu. Mięso oczyścić posypać solą peklową, wymieszać, przykryć i zostawić na 12 godzin. Mięso opłukać, włożyć do garnka, oprócz ozorków, zalać wodą tak, aby przykryła mięso. Zagotować, zebrać szumowiny, dodać ziele angielskie, liście laurowe, przykryć
Wiejski salceson (domowy) Nie ma to jak domowy wyrób, tym razem czas na poważne przedsięwzięcie – prawdziwy wiejski salceson. Do przygotowania wykorzystałam profesjonalnie preparowane do produkcji masarskiej kątnice Kadek (dostępne tutaj) – moim zdaniem najlepsze na rynku. Głównymi składnikami salcesonu jest golonka i głowizna, możemy dodać polędwicę wieprzową i podroby np. serce lub ozorek. Salceson wygląda pięknie, smakuje wybornie, pachnie obłędnie – zachwyci niejednego smakosza. Najlepiej podawać go z domowym chlebem na zakwasie lub z 3 połówki głowizny 3 golonki wieprzowe tylne 2 kątnice Kadek (dostępne w Przyprawy do farszu 2 g pieprzu czarnego na 1 kg mięsa 2 g czosnku na 1 kg mięsa 18-22 g soli na 1 kg mięsa 3 łyżki żelatyny Przyprawy do gotowania mięsa ½ łyżeczki ziela angielskiego kilka liści laurowych 1/4 łyżeczki pieprzu 3 ząbki czosnkuWykonanie: Przygotowanie kątnic – kątnice dokładnie opłukać, włożyć do letniej wody na 1 godzinę. Głowiznę golonki oczyścić, pokroić na mniejsze kawałki, opłukać. Zalać zimną wodą na kilka godzin – zmieniać wodę co jakiś czas. Po wymoczeniu mięsa przełożyć do garnka zalać zimną wodą, dodać przyprawy. Gotować w temperaturze 85-90 stopni do stanu miękkości. Wywar z gotowania zostawiamy, nie wylewamy. Mięso powinno odchodzić od kości, nie rozgotować!! Mięso z głowy i golonki obieramy od kości. Chude mięso kroimy na duże kawałki, zaś skórki i tłuste mięso kroimy na małe kawałki. Rozrobione mięso wkładamy do miski, dodajemy przyprawy i mieszamy. W trakcie mieszania dodajemy około ½ litra wywaru. Farsz nie może być zbyt płynny, dodajemy żelatynę i ponownie mieszamy. Próbujemy farsz ewentualnie doprawiamy. Do wcześniej przygotowanych kątnic wkładamy farsz dość luźno. Kątnicę zszywamy lub zawiązujemy. Do dużego garnka na dno wkładamy odwrócą pokrywkę, salceson nie przypali się. Zalewamy zimną wodą, dodajemy kilka ziaren ziela angielskiego, kilka liści laurowych, kilka ząbków czosnku i cebulę. Kiedy woda osiągnie około 90 stopni, delikatnie wkładamy salceson. Gotujemy na małym ogniu około godzinę. Po parzeniu salceson zostawiamy do wystygnięcia na kilka godzin, stopniowo obciążamy, uważając by nie wypłynął tłuszcz. Przekładamy na drewnianą deskę, przyciskamy drugą deską i torebkami soli. Zimny salceson przekładamy do lodówki, również tam prasujemy. Salceson jest gotowy do spożycia po 24 godzinach.
FFm1f. 186 293 327 227 448 31 448 61 186
jak się robi salceson